2022.06.14 RUNMAGEDDON. JAK SEZAMKI TO PRZEŻYŁY

78

Przyozdobieni barwami wojennymi, rozgrzani, gotowi… Ruszamy!!! Toczymy opony większe od siebie, zwisamy na drągach, unoszonych przez pewne ręce kochanych tatusiów. Niesieni pod pachą, na barana, do góry nogami śmigamy, w silnych ramionach, między oponami. Przeciągamy linę z całych sił... Ale to, co czeka nas w finale sezamkowego runmageddonu wprawia nas w osłupienie. Jak pokonać to błotko? Na tacie, pod tatą czy obok? Jak Sezamki to przeżyły? Tego nie wie nikt! Ale było super!

do góry