2015.06.25 MECZ Z TATUSIEM

33

Najpierw rozgrzewka, a potem ruszamy do piłkarskiej rywalizacji, z kochanym tatą u boku. Zasady gry są wprawdzie inne niż na tradycyjnym, piłkarskim boisku, ale za to jest o wiele weselej. Trzymamy się za ręce albo wskakujemy „na barana”. Zamieniamy się butami… oj, teraz będzie bardzo trudno! Piłki też się wciąż zmieniają. Raz są ogromne, to znów maleńkie, że ledwo je widać. Ale nasi zaprawieni w bojach tatusiowie są bardzo sprawni, więc każda z nich, czy to mała, czy duża w końcu trafia do bramki! I o to chodzi! To była zawzięta rywalizacja, pary walczyły, jak lwy! Uśmialiśmy się do łez! Życzymy Wam wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Taty!

do góry