2013.06.15 ŚWIĘTO RODZINY NA DZIKIM ZACHODZIE

48

Kowbojskie kapelusze na głowach, kolty naładowane, gwiazdy szeryfa połyskują złotem i srebrem? Możemy ruszać! Wszyscy mali i duzi zostali dziś zaproszeni przez dzielnego szeryfa Johna do wesołej zabawy na Dzikim Zachodzie. Wsiadamy do pociągu i mkniemy, mijając po drodze Westernowo Wielkie i Bonanzę Dolną. Gdzieś tam na dalekim zachodzie czeka na nas wiele atrakcji. Zaczynamy od wesołego kowbojskiego tańca, wszak każdy kowboj potrafi dziarsko wywijać nogami. Potem nie będzie już tak łatwo. Kowboje muszą być zręczni i szybcy. Muszą umieć rzucać lassem, przeciągać linę, skakać w workach i strzelać z procy. Każdy musi także wydoić krowę, a to bardzo skomplikowane zadanie. Po wykonaniu wszystkich obowiązków ruszamy na poszukiwanie złota, a Ci którzy nic nie znaleźli postanawiają napaść na bank! Na szczęście szeryf czuwa i kara za napad będzie „mokra”! To była bardzo udana wycieczka na Dziki Zachód. Serdecznie dziękujemy dzieciom i rodzicom za obecność, za dobre humory i za świetną, wesołą zabawę!

do góry