2018.06.02 RODZINY NA DZIKIM ZACHODZIE

48

Kowbojskie kapelusze na głowach, kolty naładowane, gwiazdy szeryfa połyskują złotem? Możemy ruszać! Dzielny szeryf John zaprasza do wesołej zabawy!! Wsiadamy do pociągu i mkniemy, mijając po drodze Westernowo Wielkie i Bonanzę Dolną. Gdzieś tam na dalekim Dzikim Zachodzie czeka na nas wiele atrakcji. Zaczynamy od wesołego kowbojskiego tańca, wszak każdy kowboj potrafi dziarsko wywijać nogami. Potem nie będzie już tak łatwo. Kowboje muszą być zręczni i szybcy. Muszą umieć rzucać lassem, przeciągać linę, skakać w workach i strzelać z procy. Każdy musi także wydoić krowę, a to bardzo skomplikowane zadanie. Po wykonaniu wszystkich obowiązków ruszamy na poszukiwanie złota, a Ci którzy nic nie znaleźli postanawiają napaść na bank! Na szczęście szeryf czuwa i kara za napad będzie „mokra”! To była bardzo udana wycieczka na Dziki Zachód. Bawiliśmy się świetnie! Pif! Paf!

do góry